DEVKLAZI

DEVKLAZI

poniedziałek, 29 grudnia 2014

Teraz trochę o Anglii #2

Witajcie kochani po długiej przerwie, na początek chciałabym was za to przeprosić, obiecuje, że od dziś będzie nie mniej niż jeden post dziennie :)

 A więc pod ostatnim postem pisaliście, że chcecie się dowiedzieć o co tak w ogóle chodzi tutaj- w Anglii :)

Ludzie:


Ludzie są całkiem inni niż w Polsce, chodzą uśmiechnięci, potrafią powiedzieć dzień dobry chociaż nigdy wcześniej cie nie widzieli. Po części idzie to za tym, że jest więcej zarobków i całkiem inny stosunek do pieniędzy, ale to nie o tym dzisiaj pisze. Nawet ci co nie maja za wiele, pomagają innym- właśnie to mi się podoba. Nie jeden człowiek w Polsce by pobił leżącego.

Szkoła i ludzie:


Kiedy przyszłam do szkoły to jak w każdej szkole na ''nową'' osobę zwracali bardzo dużą uwagę, ale nie wyrażali, ani szczęścia, ani nienawiści, byłam bardzo zestresowana. Wszyscy po angielsku oczywiście, a w ten czas to byłam ''nie mowa'' bo czułam wielki strach przed powiedzeniem jakiego kolwiek słowa, ale na szczęście nie byłam jedyną polka w szkole :) Zapoznałam się z tymi polkami, właśnie to podtrzymało mnie na duchu i to był strzał w dziesiątkę, ponieważ teraz jesteśmy przyjaciółmi i jemy razem lunch na przerwie. W szkole również jest bardzo dużo obcokrajowców z rożnych zakątków świata z dwiema włoszkami też dobrze mi się rozmawia. Powiem szczerze, że z anglikami nie mam zbytnio dobrego kontaktu, rozmawiam z nimi itd., ale dla mnie to nie to samo, tak jak porozmawiać z Polakami, pożartować, itd. Ale myślę, że to potrzebuje czasu, aby to wszystko ''ogarnąć''... Ale to nie zmienia faktu, iż są oni bardzo mili i całkiem inni niż Polacy. Czasem ma się wrażenie, że ta ''miłość'' jest wymuszona, ale oni tak mają od małego, inaczej nie umieją :) Teraz już w szkole raczej większość ludzi mnie zna i już nie jestem raczej 'świeżakiem'' ,ale jeszcze nie jestem ''miejscowym'' jeżeli wiecie o co chodzi. Jak pisałam w innym poście na temat Anglii, Anglicy są czasami trochę nie rozgarnięci, ale oczywiście nie wszyscy. Do szkoły chodzi parę sztucznych ''lasek'' ze sztucznymi rzęsami i pomalowanymi paznokciami na dosyć mocne kolory. Nauczycielom się to nie podoba, ale powiem szczerze, że nic z tym nie robią, ale kiedy ja przyszłam z pomalowanymi paznokciami to nie było miło i już było wielkie oburzenie, mam czasami wrażenie, że w szkole trochę dyskryminują obcokrajowców, w szczególności Polaków, ale to jest tylko moje zdanie :) 

To chyba tyle na ten temat, nie wiem co jeszcze napisać. Mam do Was taką samą prośbę jak w poprzednim poście- piszcie o czym mam pisać, a także jeżeli jest ktoś kto jest z Anglii i czyta tego bloga, czy też ma takie podejrzenia o dyskryminacji. Komentujcie, komentujcie i komentujcie !!!!!

13 komentarzy:

  1. bardzo ciekawy post! ciesze sie ze poruszylas ten temat i posdrawiam :>

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuje :) jeżeli chcesz o jeszcze jakimś ciekawym temacie pisz śmiało.

    OdpowiedzUsuń
  3. myślałaś może o poście, który mówiłby o ootd na sylwestra i makijazu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jutro planuje haul a pojutrze wykorzystam Twój pomysł :) Dzięki

      Usuń
  4. Ciekawy post! Ostatnio dowiedzialam sie ze mam wyjechac do uk i musze przyznac ze sie troche przeraziłam, obawiam sie tego jak zareagują na mnie inni w szkole i czy trudno mi będzie przełamać bariere językową :< Jednak Twój post trochę podtrzymał mnie na duchu i wierze że nie bedzie aż tak źle :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno nie będzie tak źle! Dasz radę! Jeżeli chcesz wiedzieć coś jeszcze pisz śmiało! Dziękuję

      Usuń
  5. może jakaś wzmianka o jedzeniu w Anglii? wiem, może banalne ale chetnie bym sie dowiedziała co nie co na temat ich zwyczajów żywieniowych :) albo co jesz podczas lunchu? ps. świetny post

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem pewna, że wykorzystam Twój pomysł! Bardzo dziękuję :)

      Usuń
  6. Powiem CI tak,bardzo bardzo Ci zazdroszczę, to dobry początek na twoją przyszłość. Mimo trudności na pewno jakoś sobie poradzisz.
    Ja nie mam możliwości uczenia się tam, ale byłam wiele razy w Nottingham :) Świetni ludzie! zupełnie inni.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuje :) i tak to prawda, moja przyszłość bedzie wygladała całkiem inaczej, poprostu inna rzeczywistości i pogląd na świat :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajnie piszesz! Oby tak dalej ;)
    http://nikkii007.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń