DEVKLAZI

DEVKLAZI

środa, 1 kwietnia 2015

*Jak przetrwać i nie zwariować?*

W końcu do was pisze po długiej przerwie, ja wiem, że tak nie mogę bo to jest nie odpowiedzialnie itp. , ale nie miałam weny i byłam chora na dodatek i nadal jestem. Ale bądź, co bądź postanowiłam to zmienić od niedawna prowadzę taki zeszyt w którym będą pomysły na wpisy na blogu i na filmiki, będą one umieszczane regularnie, ale przewiduję, że mogą być nie kiedy opóźnienia, będę próbowała być sumienna i nie chcę już więcej zaniedbywać bloga, ani konta na YouTube.

Wrócę do tematu, dzisiaj o chorobie, o tym co wkurza nas najbardziej, ale niestety nie wiemy jak sobie z tym poradzić, mamy niby wolne, a co z tego  jak i tak umieramy prawie w łóżku i nie mamy na nic ochoty, sama przez ostatni tydzień byłam przeraźliwie chora, moje samopoczucie sięgało zenitu, poszłam do lekarza półżywa i okazało się, że mam anginę ropną, straszneee :( I jak tu przeżyć?!


Pierwszym takim głównym punktem, który ja każdym  razem robię to spanie, tak wiem bardzo banalny 'punkt', ale aby dobrze się poczuć i wyzdrowieć trzeba spać i dużo odpoczywać!!

Trzeba pamiętać o nawodnianiu się, najlepiej pić pyszną herbatkę z cytrynom, ale jest też naturalny wspomagacz, jest to miód manuka. o różnej zawartości naturalnego antybiotyku, zazwyczaj na słoiku z miodem jest napisane +5, +10, +15 itd. Oczywiście najlepszy ten z najwyższą liczbą. Zawsze mi ten miodzik pomaga i co najfajniejsze nie jest chemiczny i można wspomóc swoją odporność!

Dobre filmy, to jest mój trzeci punkt, aby przeżyć podczas choroby, jeżeli mnie jakiś film mocno zainteresuję to jestem w stanie całkiem zapomnieć o chorobie , chociaż na chwilę, każdy marzy o tym kiedy ma już dość bólu głowy, czy cieknącego kataru!

Niestety, ale na tej 'liście' nie zabraknie wszelkiego rodzaju tabletek, antybiotyków i wszystkich tych magicznych lekarstw. Nie będę się rozpisywać bo każdy ma swoje tabletki, które pomagają każdemu z osobna, ale według mnie polecić mogę na zapchany katar Sudafed, na grypę Gripex i Ferverks, na gardło płukanka woda z Amolem, na mnie to wszystko działa.

Nie może zabraknąć zapasu chusteczek przy łóżku i nie zawodnego sprzętu, w takie 'chore' dni lepiej nie wychodzić z domu, leżeć, leżeć i jeszcze raz leżeć!

A jak wy przechodzicie przez głupie choróbsko?  
Macie jakieś sprawdzone sposoby na szybkie wyleczenie się?

Subskrybuj mnie na YT: 

2 komentarze:

  1. Na szczęście od dwóch lat nie złapałam nawet przeziębienia więc jest świetnie :). Chciałabym w komentarzu nawiązać do pierwszych zdań posta. Zgodnie z zasadami zarządzania a także różnymi praktykami mówiącymi o osiągniu swoich celów, trzeba pamiętać że cele powinny być zgodne z zasadą SMART. Jeśli chcesz częściej pisać na blogu, załóż sobie konkretną ilość wpisów w miesiącu (np. 10) i rozplanuj każdy kolejny wpis w czasie. Może chcesz poruszyć temat, który możesz rozbić na 2 lub 3 wpisy? Wtedy za jednym zamachem możesz napisać wszystkie 3 :) a publikować w czasie dogodnym dla czytelnika (zamiast 3 postów od razu, ustalić datę publikacji z wyprzedzeniem o 2 dni każdy następny). W planowaniu swojego czasu powinien pomóc ci organizer. Mój ostatni post na blogu opisuje jak zrobić taki organizer własnymi siłami: http://biblioteczka-samorozwoju.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widać, ze masz pojęcie o materii, lecę na Twojego bloga :)

      Usuń