Po tytule można powiedzieć, że znowu tak zwani ''hejterzy'' uprzykrzają mi życie, ale tak naprawdę to sama sobie to zrobiłam, ale dzięki takim komentarzom jak poniżej znów wkręciłam się w bloga i nie zamierzam odpuścić. Musze przyznać, że mi się należą jak najgorsze oszczerstwa...
Jak mogłaś zapomnieć o blogu?!
Masz bloga w dupie!
Nie jesteś warta tego bloga!
Z takimi komentarzami spotkałam się na moim blogu,
Tak naprawdę to nie do końca zapomniałam o blogu i nie mam go gdzieś, ale przyznaję, że straciłam na jakiś czas chęć prowadzenia, dodawania wpisów i martwienia się czy Wam się spodoba, czy w ogóle jest sens, no i do tego doszła jeszcze szkoła, w UK jest teraz czas GSCE, czyli mniej więcej egzaminy gimnazjalne tylko, że tutaj mamy około 10 egzaminów w przeciągu 2 tygodni. Musiałam się bardzo dużo uczyć, ale nawet to mnie nie usprawiedliwia bo nie piszę już dość długo, sama nie wiem dlaczego, jakoś tak z dnia na dzień przestałam się już tak jarać tym wszystkim i zaprzestałam dodawania wpisów, za to mam do siebie pretensje i sama sobie pytanie zadaje czy znowu jak zacznę pisać, czy mi się to nie znudzi, a może znowu zawiodę moich czytelników. Teraz myślę o tym pozytywnie i mam nadzieję, że dam radę dodawać fajne posty i to systematycznie a nie jak mi się zachcę, ale też nie chcę traktować tego jako przymus, mam nadzieję, że mnie rozumiecie i jesteście ze mną. I tak na koniec chciałabym tak po prostu PRZEPROSIĆ wszystkich których zawiodłam i za jednym razem PODZIĘKOWAĆ tym osobą, którzy pozostali (oczywiście jeżeli jeszcze tacy są).
Jak mogłaś zapomnieć o blogu?!
Masz bloga w dupie!
Nie jesteś warta tego bloga!
Z takimi komentarzami spotkałam się na moim blogu,
Tak naprawdę to nie do końca zapomniałam o blogu i nie mam go gdzieś, ale przyznaję, że straciłam na jakiś czas chęć prowadzenia, dodawania wpisów i martwienia się czy Wam się spodoba, czy w ogóle jest sens, no i do tego doszła jeszcze szkoła, w UK jest teraz czas GSCE, czyli mniej więcej egzaminy gimnazjalne tylko, że tutaj mamy około 10 egzaminów w przeciągu 2 tygodni. Musiałam się bardzo dużo uczyć, ale nawet to mnie nie usprawiedliwia bo nie piszę już dość długo, sama nie wiem dlaczego, jakoś tak z dnia na dzień przestałam się już tak jarać tym wszystkim i zaprzestałam dodawania wpisów, za to mam do siebie pretensje i sama sobie pytanie zadaje czy znowu jak zacznę pisać, czy mi się to nie znudzi, a może znowu zawiodę moich czytelników. Teraz myślę o tym pozytywnie i mam nadzieję, że dam radę dodawać fajne posty i to systematycznie a nie jak mi się zachcę, ale też nie chcę traktować tego jako przymus, mam nadzieję, że mnie rozumiecie i jesteście ze mną. I tak na koniec chciałabym tak po prostu PRZEPROSIĆ wszystkich których zawiodłam i za jednym razem PODZIĘKOWAĆ tym osobą, którzy pozostali (oczywiście jeżeli jeszcze tacy są).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz